Nie ma to jak orzeźwiający pomidor latem. To samo myśli sobie twój pies, patrząc na ciebie błagalnym wzrokiem mając nadzieję, że dasz mu to coś czerwonego co właśnie zajadasz. Czy na pewno to dobry pomysł?

Nie od dzisiaj wiemy, że to co jest dobre dla człowieka wcale nie musi być zdrowe dla naszych czworonogów. Tak więc z racji zbliżającego się lata i soczystych pomidorów, odpowiemy sobie na pytanie: „czy pies może jeść pomidory”?

Pomidory możemy uprawiać cały rok i nie musimy mieć do tego wielkiego pola. Wystarczy mały ogródek lub nawet nie duży balkon. W dodatku pomidory są wszechstronne! Możemy zrobić z nich sos, pokroić do sałatki, zrobić z nich zupę. Pomidory można smażyć, dusić, piec czy gotować (brzmi jak z jakiegoś horroru). A gdy brak już na nie pomysłu, można takiego pomidora zjeść jak jabłko. Coś pysznego, w końcu to owoc!

http://prozwierz.pl/

Pomidory to doskonałe źródło Likopenu – antyoksydantu, który redukuje ryzyko wystąpienia nowotworu i chorób serca. Jakby tego było mało, pomidory posiadają dużą ilość potasu, kwasu foliowego i witaminy C i K. Sprawdzą się również dla ludzi patrzących na własną wagę. Pomidory są niskokaloryczne i cechuje je wysoka zawartość błonnika. Tyle zalet z takiego małego pomidora. Nie trudno się dziwić, że chcesz go dać swojemu psu.

Lecz nie wszyscy kochają pomidory. W dawnych czasach, kiedy to hiszpańscy i włoscy osadnicy w Ameryce Południowej chcieli zabrać krzewy pomidorów do domu, to północni Europejczycy wierzyli, że roślina ta jest trująca i nazywali ją „trującym jabłkiem”. Nie do końca się mylili.

Pomidor należy do rodziny psiankowatych, z których wiele, podobnie jak Belladonna i Alrauna, zawiera toksyczne alkaloidy, które były używane od wieków do wytwarzania trucizn. Warto również zwrócić uwagę, na fakt, że pomidor potrafi wchłonąć ołów znaleziony w cynowych płytkach Europejczyków, powodując tym samym zatrucie ołowiem i w ostateczności – śmierć. Rośliny pomidora zawierają dwa alkaloidy, tomatynę i solaninę, które można znaleźć w liściach i młodych owocach. Jednak są toksyczne w dużych ilościach. Trzeba by zjeść blisko 500 kg, aby odczuć jakiekolwiek szkodliwe efekty.

http://prozwierz.pl/

Zwróćmy jednak uwagę na liście, łodygi i zielone owoce. Mogą być one toksyczne dla psów. Oczywiście, trzeba też brać czynniki psa takie jak: waga, wiek i ogólny stan zdrowia. Więc jeśli masz psa, który lubi jeść rośliny, to warto trzymać go z dala od ogródka lub szklarni. Pies, który spożył toksyczne części roślin pomidora, może cierpieć na zaburzenia żołądkowo-jelitowe, osłabienie i pewną utratę kontroli nad ciałem. Gdyby takie objawy wystąpiły, koniecznie skontaktuj się z weterynarzem i powiedz mu o tym fakcie. Mimo iż spowodowanie śmierci przez spożycie dużej ilości toksycznych części rośliny jest mało prawdopodobne to i tak warto zapobiegać i nie dopuszczać do buszowania czworonoga w ogrodzie.

Wróćmy do początkowego pytania: czy pies może jeść pomidory?

Odpowiedź brzmi: tak, psy mogą jeść pomidory. Dojrzałe, czerwone owoce w małych ilościach są całkowicie bezpieczne dla psa. Warto obrać pomidora ze skóry przed podaniem czworonogowi. Teraz możecie wspólnie cieszyć się z darów natury i zalet pysznego pomidora.

Duże psy potrafią wszamać całą miskę jedzenia w ciągu paru sekund jednak małym zwierzakom jedzenie zajmuje więcej czasu. W przypadku karmienia ich pomidorem, pokrój go na mniejsze kawałki. Jeśli myślisz o puszkowanym pomidorze, to sprawdź zawartość soli. Niestety takie przetwory często posiadają jej duże ilości. Może to być zły wybór dla psów, szczególnie tych małych.

Pamiętaj, że produkty wykonane na bazie pomidorów jak sosy czy zupy, mogą posiadać składniki toksyczne dla psa takie jak np. cebula czy czosnek. Takie produktu mają również cukier, sól, masło czy śmietanę. Mimo, iż nie są one toksyczne to należy unikać nadmiaru tłuszczy i zbędnych kalorii prowadzących do otyłości.

http://prozwierz.pl

Psia kostka! Zapisz się do naszego newsletter’a i otrzymaj rabat!