Jeśli twój pies jest cudowny i kochasz go nad życie, ale po dłuższym zastanowieniu przyznajesz, że nie zawsze zachowuje się tak, jakbyś tego oczekiwał to warto zainwestować czas w szkolenie psiaka.
Nasze porady przydadzą się jeśli np.:
- wołasz go, a on nie przychodzi,
- idziesz z nim na spacer, który przypomina bardziej przeciąganie liny, niż wspólne maszerowanie.
Jeśli mieszane uczucia co do szkolenia psa i zastanawiasz się czy właściwą decyzją będzie zapisać pupila na zajęcia szkoleniowe? A może to tylko strata czasu i pieniędzy? Masz mętlik w głowie? Brakuje Ci wiedzy na temat szkolenia psa? Zwierzaki uwielbiają się uczyć! Ale wiele zależy od tego, jakiego mają nauczyciela i jak on je motywuje do pracy. Zanim zabierzemy się do rzeczy, sprawdźmy, czy nie zaczynamy zbyt ambitnie i czy nie mamy wygórowanych oczekiwań dla naszego przyjaciela– sfrustrowany uczeń to fiasko na starcie. W tym artykule podpowiemy i damy rady jak wyszkolić futrzaka.
Porady na tresurę psa
Słuchaj swojego psiaka.
Naucz się słuchać swojego pupila. Jeśli dla twojego zwierzaka niekomfortowe jest spotykanie z innymi psami, zwierzakami lub osobami, nie nalegaj, aby się przywitał. Jeśli coś w jego zachowaniu mówi ci, że nie jest mu wygodnie z jakiegoś powodu to powinieneś to uszanować. Wymuszenie czegoś na pupilu może często skutkować większymi problemami, których można uniknąć.
Bądź hojny w swojej miłości do swojego przyjaciela.
Większość ludzi nie ma problemu z bardzo jasnym określeniem, kiedy są niezadowoleni ze swoich psów i często ignorują dobre rzeczy w swoich pupilach. Jest to wielki błąd! Upewnij się, że poświęcasz swojemu psu dużo uwagi. Daj mu nagrodę lub smakołyka, kiedy będzie dobrze zachowującym się psiakiem.
Czy na pewno wiemy co lubi?
To, że w torbie jest napisane „smakołyki, które są uwielbiane przez wszystkie psy”, nie oznacza, że twój zwierzak automatycznie ją pokocha. Niektóre czworonogi są bardzo selektywne w kwestii tego, co lubią jeść. Miękkie i gryzące smakołyki są zwykle bardziej ekscytujące dla twojego psiaka niż twarde i chrupiące smakołyki. Miej oczy otwarte na to, co lubi.
Powiedz mu czego od niego oczekujesz.
Nie ma z natury nic złego w tym, że powiesz psu „nie”, poza tym, że nie daje mu to wystarczającej ilości informacji. Zamiast mówić swojemu pupilowi „nie”, powiedz mu, co chcesz, żeby zrobił. Psiaki nie analizują dobrze, więc jeśli twój futrzak rzuci się na kogoś, aby się przywitać, a ty powiesz „nie”, może skoczyć wyżej lub skoczyć na lewą stronę zamiast na prawą. Lepszą alternatywą byłoby poprosić go, aby „usiadł”. Powiedz mu, co chcesz, aby zrobił, aby uniknąć zamieszania i zagubienia z jego strony.
Miej realistyczne oczekiwania.
Zmiana zachowania wymaga czasu. Musisz mieć realistyczne oczekiwania co do zmiany zachowania swojego psa, a także do tego, ile czasu zajmie zmiana jego zachowania, które ci przeszkadza. Często zachowania, które są „normalnymi” dla psów, zajmują najwięcej czasu, takie jak szczekanie, kopanie i skakanie. Musisz także wziąć pod uwagę, jak długo twój zwierzak robił co chciał. Na przykład, jeśli nie masz nic przeciwko temu, że twój pies rzucał się na ludzi, aby przywitać się przez ostatnie siedem lat, a teraz zdecydujesz, że nie chcesz, aby to zrobił, zachowanie to zajmie znacznie więcej czasu niż gdybyś się tym zajął, gdy był szczeniakiem. Pamiętaj, że nigdy nie jest za późno, aby zmienić zachowanie.
Kiedy zacząć tresowanie psa?
Najlepiej jak najszybciej, im szybciej, tym lepiej! Oczywiście kiedy kilkutygodniowy, zagubiony i wystraszony szczeniak trafi do twojego domu lub mieszkania, musi mieć czas na to, aby odnaleźć się w nowej sytuacji, zbadać teren, poznać właściciela i pozostałych członków rodziny. Nie przechodź od razu do intensywnego szkolenia – spędzaj z nim czas, baw się, postaraj się zbudować zaufanie i silną więź. To doskonałe podłoże do nauki z podstaw posłuszeństwa. Następnie powoli wprowadzaj kolejne komendy. Zrób z tego zabawę, nie stawiaj wyszkolenia psiaka na pierwszym miejscu! Jeśli zechcesz w ciągu jednego dnia nauczyć psa siadania, warowania, podawania łapy i może jeszcze do tego przychodzenia na zawołanie – masz gotowy przepis na porażkę i zdenerwowanie. Choć bez wątpienia to właśnie szczenięta mają największą zdolność uczenia się, tak naprawdę naukę komend możesz podjąć z każdym psem, w każdym wieku. Jeśli zatem masz już dorosłego psa, a nawet seniora – śmiało możesz zacząć go szkolić. Naturalnie nauka dorosłego psa może potrwać dłużej, bo o wiele łatwiej nauczyć nowego zachowania, niż oduczać nawyków i zachowań już mocno zakorzenionych, ale przy odrobinie cierpliwości osiągniesz bardzo dobre wyniki.
Jak wytresować psa?
Wybierz spokojne miejsce na sesję szkoleniową.
Każda nowa komenda powinna być ćwiczona w możliwie najspokojniejszym, cichym, bez bodźców rozpraszających miejscu. Najlepiej więc ćwicz początkowo w domu, w jednym pomieszczeniu. W trakcie sesji pozostali domownicy nie powinni przeszkadzać zwierzakowi. Ty także nie rozpraszaj się niczym – wyłącz lub wycisz telefon, telewizor, radio, itd. To czas dla ciebie i dla twojego pupila.
W nowym miejscu ćwicz komendę od początku!
Jeśli twój przyjaciel natychmiast i za każdym razem będzie np. siadał na komendę, którą wydasz z odległości 2-3 metrów w pokoju, możesz przejść do ćwiczeń w ogrodzie czy innym spokojnym miejscu poza domem. Ale pod jednym warunkiem! Czworonóg musi zgeneralizować ćwiczenie i aby tak się stało, w każdym nowym miejscu musisz uczyć go od początku. Nie oczekuj zatem, że pies posłucha komendy „siad”, gdy będzie szalał po ogrodzie, a ty krzykniesz do niego z drugiego końca posesji.
Rób krótkie sesje treningowe.
Nie męcz siebie i zwierzaka. Lepiej ćwiczyć kilka razy dziennie np. przez 2-3 minuty niż jednorazowo przez 30 minut. Zbyt długie ćwiczenia i trening zmęczą pupila, szybko sprawią, że zacznie on tracić zainteresowanie i motywację, kolejne komendy czworonóg będzie wykonywał coraz wolniej i mniej dokładnie.
Dąż do uzyskania tylko jednego zachowania lub kryterium zachowania w sesji.
Jedna sesja powinna zawierać jedno wyuczone zachowanie lub jedno kryterium zachowania. Np. jeśli ćwiczysz z psem komendę „siad” i szlifujesz kryterium czasu, tzn. chcesz, by pupil siadał błyskawicznie, bez zastanowienia, nie możesz jednocześnie zwracać uwagi na „jakość” (gdy pies zamiast idealnie równo, siada np. na boku).Odpowiedni sposób siadania możesz ćwiczyć w kolejnej sesji, tym razem nie przywiązując wagi do czasu reakcji, ale do techniki. Pamiętaj, że zwierzak to nie maszyna! Wszystkiego musi się nauczyć, a to, jak długo to potrwa, w dużej mierze zależy od twoich umiejętności jako trenera i od tego, czy właściwie podpowiadasz czworonogowi, czego od niego oczekujesz.
Wróć do poprzedniego etapu, gdy pies staje się „głuchy”.
Jeśli pojawią się problemy, to nie zwierzak za nie odpowiada, a właściciel i trener. Prawdopodobnie popełniłeś błąd, dlatego twój przyjaciel nie rozumie, czego od niego oczekujesz. Jeśli do tej pory nauka danej komendy szła świetnie i nagle zwierzak przestaje ją wykonywać, musisz wrócić do etapu, na którym robił to bezbłędnie. Prawdopodobnie za szybko przeszedłeś do kolejnego etapu i za mocno podniosłeś kryteria i oczekiwania.
Sugeruj się sukcesem i postępem, który robi pupil!
Ten punkt ściśle wiąże się z poprzednim. Kończ ćwiczenie, kiedy pies jest jeszcze bardzo zainteresowany, chętny do pracy i pozostaje „na wysokich obrotach”. Staraj się kończyć na sukcesie, by zwierzak mógł otrzymać nagrodę i pochwałę na koniec sesji oraz miał motywację do podjęcia następnych ćwiczeń.
Wprowadź psa w „tryb nauki” i zaznacz zakończenie sesji.
Stwórz pewnego rodzaju rytuał i rutynę, sygnał, dzięki któremu psiak szybko skojarzy, że teraz zaczyna się sesja i musi się skupić. Na koniec wprowadź też sygnał kończący trening. Jak więc to zrobić? Jeśli zamierzasz ćwiczyć np. na smakołykach, nagrodach i przy pomocy klikera, weź je go ręki, by pies zobaczył, powiedz radosnym głosem „ćwiczymy” (lub inne słowa, co będzie oznaczało, że zaczynacie trening) i przystąp do szkolenia. Możesz też założyć saszetkę na smakołyki i nagrody, założyć kamizelkę do ćwiczeń czy inny charakterystyczny element ubioru, który pupil skojarzy ze szkoleniem.
Po sesji możesz wprowadzić sygnał kończący jak np. „koniec”, „dziękuję”, itp. Odłóż akcesoria treningowe i jednocześnie podaruj zwierzakowi garść smakołyków, pobaw się z nim szarpakiem (więcej o szarpaku tutaj), obdarz pieszczotami – zrób coś, co wyraźnie będzie oznaczało koniec pracy.
Obserwuj psa i dostosuj ćwiczenia do jego potrzeb oraz możliwości. Zazwyczaj możesz usłyszeć porady typu „nie karm pupila przed szkoleniem”. Rzeczywiście futrzaki, które uwielbiają smakołyki, będą bardziej chętne i zmotywowane do ćwiczeń, jeśli przed treningiem nie otrzymają posiłku. Z drugiej strony są i takie czworonogi, które głodne nie będą chciały ćwiczyć. Sprawdź, jak lepiej ćwiczy się twojemu zwierzakowi! Istotna jest też pora dnia. Niektóre psiaki są najbardziej skupione nad ranem, inne są bardziej aktywne i chętne do pracy popołudniami. Obserwuj, kiedy i w jakich warunkach twój pies najchętniej ćwiczy. Wykorzystaj to, by zbudować dobre skojarzenie z treningiem!
Jak widzisz, szkolenie psa nie jest wcale trudne, wymaga jednak regularności i konsekwencji w tym co z nim robimy. Zawsze trzeba być konsekwentnym wobec zwierzaka. Postępuj wedle powyższych zasad, a z całą pewnością zauważysz szybkie i trwałe efekty. Przyczynią się one między innymi do tego, że bez stresu będziesz wychodzić z psem do ludzi. Przede wszystkim jednak traktuj szkolenie jak dobrą zabawę dla siebie i dla psiaka oraz jako możliwość aktywnego spędzania czasu ze swoim pupilem. Poprawi to również wasze relacje. Nie pozwól na to, by drobne niepowodzenia was zniechęciły i wpędziły w zdenerwowanie. Nie przyniesie to nic dobrego, a nawet i pogorszy dotychczasowe osiągnięcia. Daj sobie i swojemu przyjacielowi czas na wypracowanie wspólnego sukcesu!